Choroba dziecka jest największą tragedią jaka może przytrafić się rodzicom. Jednak wówczas dostrzegasz, że nie jesteś na świecie sam. Widzisz, że jest wiele osób, które chcą pomóc i zrobią to zupełnie bezinteresownie, dla których najlepszą nagrodą, będzie uśmiech Twojego dziecka. Zrozumiesz wówczas, że na świecie jest bardzo wielu dobrych ludzi. Musisz jedynie dać im szansę by mogli się wykazać. Taka tragedia może przytrafić się każdemu. Nie jesteś w stanie się do niej przygotować. Nie możesz oswoić się z tą myślą, przecież nikt Cię nie ostrzeże. Choroba może pojawić się, kiedy najmniej się tego spodziewasz. Z nami właśnie tak było... Nasze szczęście zostało nam brutalnie odebrane. Bez ostrzeżenia...
Pomóżcie nam w naszej walce. W każdej chwili możecie znaleźć się w takiej samej sytuacji, a wówczas na pewno chcielibyście, aby i Wam ktoś pomógł...Z góry dziękuję za okazane wsparcie,Monika - Mama przez duże M.

Są takie chwile...
kiedy czyjaś pomocna dłoń jest niezbędna. !!!



Muza




Najgorszy moment w życiu matki kiedy pada diagnoza RAK!

Nie mówcie tym, którzy stracili ukochanych, że „czas zagoi rany", nie mówcie, że „oni już nie cierpią". Najlepiej nie mówcie nic. Czas tych ran nie leczy. Pozostają, bo śmierć ukochanych jest też trochę śmiercią nas samych: coś w nas umiera. Żyjemy, ale nic nie jest tak, jak było przedtem, już nie jesteśmy tacy sami. (ks. A. Boniecki)





wtorek, 26 lutego 2013

51 wtorek bez ciebie



51 wtorek Bez Ciebie

,,Dam Ci jedną myśl do zachowania
Nie patrz na mój grób i nie płacz; Nie jestem tam
Jestem wciąż z Tobą- nie śpię.
Jestem tysiącami wiatrów które wieją,
Jestem iskierkami skrzącymi się na śniegu,
Jestem słońcem na dojrzałym zbożu,
Jestem jesiennym łagodnym deszczem.
Kiedy się obudzisz w porannej ciszy
Jestem bystrym śpiewem przelatujących ptaków
Jestem łagodnie świecącymi gwiazdami nocą
Nie myśl że mnie nie ma; ja nie umarłem
Jestem nadal z Tobą w każdym nowym świcie.”

 SYNKU, KOCHAM CIĘ!!!

niedziela, 24 lutego 2013

Msza św.w intencji Szymka

Już niedługo 6 marca mija rok kiedy odeszłeś do Aniołków.
10 marca o godz 11 odbędzie się msza św w Twojej intencji.Rodzinko,przyjaciele,znajomi,koledzy, koleżanki z klasy.zapiszcie sobie w kalendarzu 10 marzec 2013 msza św w Starym Targu.Serdecznie Was zapraszamy.Nam będzie milo a Szymkowi na pewno sprawicie wielka radość.ON Z GÓRY WSZYSTKO WIDZI

czwartek, 21 lutego 2013

Licze na was i tym razem!!!


Kochani, ruszamy z urodzinową, karteczkową akcją dla Nikosi u której  której pod koniec listopada 2012 roku wykryto guza pnia mózgu.. 13 marca skończy 3 latka, a ja Was proszę o wysyłanie pocztówek urodzinowych. Tak mało
potrzeba, aby sprawić radość cudownej Dziewczynce:)

Adres:
Nikola Słupecka
Ul. Gębika 10/20
10-691 Olsztyn


Wszystkim bardzo dziękuje:)

http://www.familie.pl/artykul/Wierzymy-ze-corka-pokona-nowotwor,5633,1.html
Nikosia lubi kucyki pony

wtorek, 19 lutego 2013

piątek, 15 lutego 2013

ZAGLOSUJ NA SZYMKOWEGO MISIA



https://www.facebook.com/pages/null/189462734498259?sk=app_138553239641204&app_data=7301 
i
https://www.facebook.com/pages/null/189462734498259?sk=app_138553239641204&app_data=7407
Zaglosuj na mojego misia :-)Szymcio.trzeba dwa razy kliknac w link aby pokazal sie nasz MISIO. Na danego misia może jednak zagłosować tylko raz w ciągu dnia.

Może się uda wygrać Misia Szymcia który towarzyszył by u niego na ławeczce 

czwartek, 14 lutego 2013

Piekne....



http://skarbiecrekodzielajustyski.blogspot.com/
Arcydzieło Justysi -cudne kochana .Zawsze mówiłam ze jesteś bardzo zdolna .Grześ jest dumny z takiej mamy...

wtorek, 12 lutego 2013

49 Wtorek Tesknoty


u Szymusia -Walentynkowo
Dziś od rana droga Mamo
Chcę Cię widzieć roześmianą
Dla mnie uśmiech Twój słodzikiem
Połaskoczę Cię promykiem

Pomaluję Ci rumieńce
W złoto ubiorę kaczeńce
Ptakom blasku dodam w piórach
I zaśpiewam z nimi w chmurach

Nie płacz Mamo dość kałuży
Brak pogody mi nie służy
Nie płacz, bo od płaczu ginę
We łzach Twoich się rozpłynę

Moja dusza przecież czysta
Nie chcę zostać przezroczysta
Dusza blaskiem nasycona
Twą miłością uskrzydlona

Przyfrunąłem do Was w gości
Jak motylek dla radości

Bawić z Wami jakiś czas
I rozniecić miłość w Nas

Ze mną raźniej iść Ci będzie
Razem, więc będziemy wszędzie
Na co mi Twój żal rozlany
Anioł chce być roześmiany

Żyj, uśmiechaj się i baw
Tym mi wielkie szczęście spraw
Pragnę tylko Twej miłości
Klucza do nieśmiertelności

Jesteś wspaniałą osobą
Ja na zawsze chcę być z Tobą
Jest gdzieś przestrzeń proszę Mamy
Przyjdzie czas, tam się spotkamy

Proszę popatrz w górę Mamo
Kocham Ciebie wciąż tak samo
To ja, błękit tam rozlany
Tak bezkreśnie zakochany

piątek, 8 lutego 2013

Półtoraroczna Jagódka walczy o życie. Pomóż jej!

1,5-roczna Calineczka walczy z ostrą białaczką szpikową
Calineczka – tak o 1,5-rocznej Jagódce mówią jej rodzina oraz wszyscy, którzy ją poznali. Niestety w tej historii bajkowe jest tylko przezwisko. Życie Calineczki wisi na włosku...

http://dkms.natemat.pl/49523,poltoraroczna-jagodka-walczy-o-zycie-pomoz-jej   wejdź przeczytaj apel może akurat ty możesz pomoc 

8 LUTY ROK BEZ Maciusia [*]

Dzis mija rok bez Szymkowego przyjaciela z oddziału Maciusia.Kiedy rano zobaczyłam nie odebrane połączenie od Asi-mamy Macka w oczach stanęły mi łzy.Wróciły wspomnienia sprzed roku.Tego dnia kiedy odszedł Maciej.Słowa Asi -IDŹ PRZYTUL SIĘ DO SZYMKA BO JA DO MACKA JUŻ NIGDY SIĘ NIE PRZYTULE.Tuliłam go jeszcze miesiąc...

Światełko pamięci Maciuś dla CIEBIE w PIERWSZA ROCZNICE TWOJEGO odejścia.

środa, 6 lutego 2013

11 miesiac bez CIEBIE


u Szymka dzis nasypalo SNIEGU
Kochany Syneczku, wydaje mi się że z każdym dniem kocham Cię jeszcze bardziej. Każdego ranka budzę się z niedowierzaniem i poczuciem winy, i z niedowierzaniem i poczuciem winy kładę się spać…Na samo wspomnienie razem spędzonych chwil do oczu cisną się łzy, nie umiem pogodzić się z tym, że one już nie wrócą….Kochany KSIĘCIUNIO, to już jedenaście miesięcy odkąd uciekłeś nam do Nieba, a ja nie umiem pisać, myśleć i mówić o Tobie bez bólu i łez…A nie chcę wciąż płakać. Wiem, że nie chciałbyś żebym ciągle płakała i często jestem na siebie zła, że nie umiem opanować łez i użalam się nad sobą. Nie ma dnia, szczególnie wieczora, żebym nie ryczała z tęsknoty i miłości za Tobą Aniołku, a przecież to, że ja tu cierpię jest tak naprawdę nieważne,najważniejsze jest to, że Ty jesteś zdrowy i szczęśliwy.
Ciężko jest żyć kiedy życie zawaliło się i częściowo straciło sens.Kiedy ma się świadomość, że największe marzenie nigdy się nie spełni…że już do nas nie wrócisz… Dziękuję Bogu za to że mam jeszcze Olusie, bo gdyby nie On to nie wiem co by ze mną było…

wtorek, 5 lutego 2013

48 wtorek bez ciebie



Mój mały Aniołku, Ty jesteś tak blisko, Choć oczy nie widzą, serce czuje wszystko, Rozkładasz skrzydełka, przytulasz do siebie, Czuję Twą obecność, jestem obok Ciebie, I swą małą rączką wycierasz łzy moje, Choć Ciebie nie widzę, obok Ciebie stoję, Uśmiechasz się do mnie, utulasz ból duszy, Tak tęsknię za Tobą, rozpacz szczęście kruszy, Głaskasz mnie po głowie, bym się nie martwiła, Z mojego uśmiechu rodzi się Twa siła, Więc cichutko prosisz bym była radosna, Bym wierzyła mocno, że znów przyjdzie wiosna, Bym już nie płakała, bym otarła oczy, Że mnie mocno kochasz, co dzień przy mnie kroczysz, Ty troszczysz się o mnie codziennie od rana, Bez chwili wytchnienia jestem pilnowana, Opieką otaczasz, czuwasz nieustannie, Czuję Twoją miłość, czerpię ją zachłannie, Mój mały Aniołku, tak bardzo Cię kocham, Staram się uśmiechać, choć serce mi szlocha, Jestem z Ciebie dumna maleńki Syneczku, Chciałabym Cię tulić, mieć obok w łóżeczku, Nie możesz być z nami, bo inna Twa droga, Moja miłość do Ciebie tak wielka wyśniona, Choć nas los rozdzielił, jest wciąż nieskończona!
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...